niedziela, 21 września 2014

Rajd Pieszy ,,ŚLADAMI HISTORII''

ŚLADAMI HISTORII 

20 września (sobota) Lokalna Grupa Działania Wrzeciono w Miastku zorganizowała rajd pieszy "Śladem historii".

 Trasa liczyła 12 kilometrów. Start nastąpił  około godz 10.00 przy pomniku słynnego niemieckiego boksera Maxa Schmelinga (koło Żabna).
W czasie rajdu dużo można się było dowiedzieć o Maxie Schmelingu. Słynny niemiecki bokser mieszkał przez kilka lat w podmiasteckiej Ponikle. Zachował się jeszcze budynek, w którym trenował. 

Schmeling uznany za najlepszego niemieckiego sportowca XX wieku pamiętany jest przede wszystkim z dwóch walk z czarnoskórym amerykańskim bokserem Joe Louisem. Były to w swoim wydźwięku nie tylko sportowe pojedynki. W pierwszej walce w czerwcu 1936 roku skazywany na porażkę Schmeling pokonał Louisa w dwunastej rundzie przez nokaut. 70-tysięczna publiczność w nowojorskim Yankee Stadium musiała przełknąć gorycz porażki. O podobnym dużym ładunku emocjonalnym był drugi pojedynek obu bokserów w 1938 roku. – To będzie walka dobra ze złem – komentowano mając na uwadze, że Schmeling pochodzi z kraju, który dokonał anszlusu Austrii i grozi całej Europie. Na trybunach w nowojorskiej hali ponownie zasiadło około 70 tysięcy widzów. Schmeling tym razem przegrał. Bardzo szybko, bo po dwóch minutach. W tym czasie na deskach był cztery razy. – Myślę, że dobrze się stało. Zniknąłem z łamów prasy, nie stałem się maskotką Hitlera – mówił Schmeling po wojnie. Niemiecki bokser kupił majątek w Ponikle w 1937 roku. Był jego właścicielem do 1945 roku. Nie ma już pałacu, w którym Schmeling mieszkał. Został zburzony. Można jedynie odnaleźć po nim część fundamentów i fragment schodów. Zachował się za to budynek gospodarczy, w którego piwnicy niemiecki bokser urządził salę do ćwiczeń. Jest tam jeszcze hak, na którym zawieszane były treningowe worki.



W maju 2006 roku Niemcy – byli mieszkańcy Żabna i Ról (to okolice Ponikły) ufundowali obelisk, który stanął w lesie koło drogi niedaleko Żabna z dwujęzycznym napisem: „Ku pamięci mistrza boksu wszystkich klas Maxa Schmelinga (1905-2005), mieszkającego w Ponikle od 1937 do 1945 roku i wszystkich zmarłych z gminy Role- Żabno-Ponikła".






 Meta to kwatera myśliwska w Wiatrołomie, w miejscu gdzie urodziła się Johanna von Puttkamer przyszła żona , Kanclerza Rzeszy Otto von Bismarcka 
więcej na temat Kwatery .. tu kliknij

 W programie rajdu były 
konkursy z nagrodami, wejście na wieżę widokową, kiełbaska z ogniska, ciepłe i zimne napoje.

galeria zdjęć  kliknij tu

wtorek, 19 sierpnia 2014

XIII Ogólnopolskie Zawody Spiningowe Parami z Łodzi o Puchar Jeziora Bobięcińskiego Wielkiego.


W niedzielę na jeziorze Bobięcińskim Wielkim rozegrane zostały XIII Ogólnopolskie Zawody Spinningowe Parami z Łodzi o Puchar Jeziora Bobięcińskiego Wielkiego zorganizowane przez Koło Polskiego Związku Wędkarskiego „Karaś” w Miastku i Ośrodek Hodowli Ryb Tomasz Kruse.
W zawodach wystartowało 77 par czyli 154 wędkarzy i jest to dotychczas rekordowa frekwencja.

 Cieszy tym bardziej fakt, że wśród wędkarzy obok spinningistów z Miastkai okolic były pary z całej Polski m. in. Płocka nad Wisłą, Świecia, Starogardu Gdańskiego, Szczecina, Gorzowa Wlkp., Bydgoszczy, Koszalina, Słupska, Sławna, Szczecinka, Człuchowa, Kępic, Przechlewa, Bobolic, Białego Boru, Przechlewa, Koczały Czarnej Dąbrówki, Bytowa, Kołczygłów, a także załoga z Hamburga.

Warto wspomnieć, że tradycja tych zawodów sięga 2002 roku, kiedy to koło PZW „Karaś”
w Miastku jako pionier wśród kół PZW na Pomorzu Środkowym podjęło się organizacji zawodów w takiej formule. Jak zawsze początki były trudne, ale udało się. Załogi licznie dopisały. Wówczas wystartowało 27 załóg, tj. 54 wędkarzy osiągając bardzo dobre wyniki w połowie zarówno szczupaków jak i okoni. Sukces pierwszych zawodów na J. Bobięcińskim Wielkim spowodował, że zawody trwale wpisały się w kalendarz imprez organizowanych przez koło i na dzień dzisiejszy mają one już trzynastoletnią. W ubiegłorocznych zawodach wystartowało 57 załóg, tj. 114 spinningistów.
Tegoroczne zawody wygrali Andrzej Duszkiewicz z Koła Lipień w Czarnej Dąbrówce
i Stanisław Kornaś z Koła PZW Karaś w Miastku. Drugie miejsce zajęli Janusz Pinewski i Marek Bdzikot z Miastka, a trzecie Karol Lewiński i Dariusz Ruciński z Gołogóry. Czwarte miejsce przypadło parze Janusz Drzewiecki i Florian Czarnuch ze Sławna, piąte miejsce zajęli Wojciech Jażdżewski i Mirosław Ścibisz z Człuchowa. Na szóstym miejscu uplasowali się Krzysztof Wiśniewski i Marian Stańczyk.
Największego szczupaka który mierzył 67 cm złowił Florian Czarnuch, a okonia o długości 35,5 cm Łukasz Prudło z Płocka.


Najlepsi wędkarze otrzymali puchary i atrakcyjne nagrody rzeczowe. Nagrody rozlosowano także wśród wszystkich uczestników zawodów. Najcenniejszą, czyli silnik elektryczny do łodzi wylosował Mirosław Orłowicz ze Słupska.

Organizacja tych zawodów to także doskonała promocja gminy Miastko i atrakcyjnych turystycznie miasteckich jezior. Jeziora Bobięcińskie Wielkie i Małe to raj dla wędkarzy, żeglarzy, płetwonurków, turystów i wczasowiczów. Jest to największy zbiornik wodny
w okolicy Miastka. Niezwykle malownicze jezioro o powierzchni 524,6 ha jest największym jeziorem lobeliowym w Polsce i jednym z największych w Europie. Znajdują się tutaj liczne lęgowiska czernicy i tracza nurogęsi, wędkarze chętnie odwiedzają akwen z uwagi na liczną populację okonia i szczupaka.
Ryby dopisały, organizacja nie zawiodła, a wędkarze potwierdzili przybycie

na przyszłoroczną XIV edycję obiecując, że zachęcą również innych kompanów do startu. Można więc spodziewać się kolejnego rekordu i atrakcyjnej imprezy w przyszłym roku.

sobota, 31 maja 2014

koncert zespołu ONE FUTURE


14 czerwca 2014 odbędzie się koncert miasteckiego zespołu 


koncert z okazji wydania płyty demo
oraz udziału na 
SEVEN FESTIVAL 2014 
który odbędzie się w dniach
10 - 13 lipca 2014 roku w Węgorzewie 
W podziękowaniu za sms-y WSTĘP WOLNY !!!!!

płyta wydana przy współpracy z Urzędem Miejskim w Miastku 

szczegóły koncertu 
miejsce : Kawiarnia ,,Marysieńka,, w Miastku
kiedy : 14 - 06 - 2014
godzina : 19.00
wstęp : Wolny 



ZAPRASZAMY SERDECZNIE 





wtorek, 11 lutego 2014

Koncert Charytatywny ,,Miastko dla Martynki,,












wspomogą nas w tej akcji 

pARTyzant 






www.partyzant.eu

YouTube - pARTyzant




zespół MGM z Torunia 


strona zespołu MGM

MGM - gorąca krew (live) teledysk





oraz
Kacper ,,KreSka'' Krajewski z Miłocic 

w pomoc bardzo zaangażowała się również 
Szkoła Podstawowa nr 2 w Miastku



PROGRAM

- rodzina Bilińskich
- Szkoła Podstawowa nr 2 w Miastku
- Powiatowy Młodzieżowy Dom Kultury w Miastku
- zespół ALE BABKI
- Szkoła Tańca TOP TOYS
- Dominika Fabiniak
- KreSka &SzczeRy
- Ewelina,,LilKa''Zalewska


w przerwach licytacja przedmiotów otrzymanych od darczyńców 
Kiermasz ciast przygotowany przez SP nr2

godz. 18.00 rozpoczęcie koncertu rockowego dla Martynki

- pARTyzant  (Bydgoszcz)




- MGM (Toruń)



kilka słów o Martynce pod linkiem
MIASTKO DLA MARTYNKI

Oficjalny Patronat nad koncertem objęło
Radio Koszalin

wspomagają nas
Hard Rock Pub Pamela z Torunia


Głos Pomorza i gp24

Urząd Miejski Miastko oraz CIT Miastko
www.miastko.pl



portal Nasze Miastko  www.naszemiastko.pl

MGOK Miastko 


radio Wnet 



niedziela, 9 lutego 2014

Piękne Życie - Ehrengard von Massow (premiera w Miastku)





7 lutego 2014 w Centrum Informacji Turystycznej
 w Miastku  odbyła się
premiera filmu dokumentalnego “Piękne życie”.


Jego autorzy – Milena Misztal i Rafał Ostrowski z TVP prezentują w nim życie hrabiny Ehrengard von Massow, która do zakończenia II wojny światowej mieszkała w Wołczy Wielkiej i po latach do niej wróciła. Pod Miastkiem mieszkała 15 lat. Kiedy powtórnie osiedliła się w Miastku – miała 76 lat. We wrześniu 2007 roku postanowiła wyjechać z Polski na stałe. Obecnie przebywa w domu spokojnej starości w Niemczech.



Film ten promuje Gminę Miastko, stąd partycypacja finansowa samorządu Miastka w jego powstaniu. Film jest o tyle ciekawy, że zawiera unikatowe materiały archiwalne. Pokazuje też panią hrabinę współcześnie. Film zostanie wyemitowany w kilku kanałach TVP


Kiedy Ehrengard von Massow skończyła 76 lat, zrobiła kilka rzeczy, które wstrząsnęły rodziną. A przynajmniej jej częścią. W małej polskiej wsi Wołcza Wielka na Pomorzu kazała złożyć drewniany domek sprowadzony z Niemiec. Kupiła cztery rude owłosione krowy. Wynajęła lokatorom swój duży wygodny dom w Wesel nad Renem. Sprzątnęła ogród i marcowego dnia 1993 roku wyjechała z Niemiec, aby sprowadzić się do Wołczy na resztę swych dni



Pomorskie Miastko (dawniej Rummelsburg) od XV w. należało do rodziny von Massowów - dawnej słowiańskiej szlachty, która przez wieki uległa całkowitej germanizacji. Kiedy w XVII w. w wyniku wojen szwedzkich utracili Rummelsburg, przenieśli się do swej wsi Gross Volz.


                                                 



Po premierze odbyła się dyskusja. Na sali, w zdecydowanej większości były osoby, które znały Ehrengard von Massow. Część z nich opowiedziała o swoich kontaktach z hrabiną. Film nie był długi, co podkreślano w czasie dyskusji (autorzy w piątek dogrywali jednak materiał z osobami, które dobrze znały panią Ehrengard). - To też trochę spóźniony film - zauważył Jerzy Stasiewicz, były wiceburmistrz Miastka (chodzi o wiek i stan zdrowia Ehrengard von Massow). - Pewnie to był ostatni moment na taki film - skomentował Rafał Ostrowski
sala była pełna w czasie premiery 

Film pokazuje życie Ehrengard von Massow w pigułce. To historia wielkiej miłości do jednego mężczyzny i miłości do ziemi. Hrabina była pracowitą, ciepłą i przyjazną osobą. Tak też jest pokazana w "Pięknym życiu"







czwartek, 23 stycznia 2014

Miastko dla Martynki



Dane do wpłat 

Martynka urodziła się jako zdrowe dziecko,
dopiero z czasem jej mama zauważyła
że coś jest nie tak i po badaniach okazało się 
że choruje na nieuleczalną chorobę genetyczną-
-zespół Angelmana. to rzadka choroba
objawiająca się opóźnieniem psychoruchowym,epilepsją,brakiem mowy.





W ciągu 8 lat Martyna była na kilku turnusach rehabilitacyjnych, rehabilitacja aby 
    przynosiła zadowalające efekty musi być stała. Niestety w Miastku nie jest to możliwe.
     Wyjazdy są kosztowne i uciążliwe, zresztą za wiele rzeczy musimy płacić,jak np 
     masaże na które Martyna musi chodzić prywatnie. Mama Martynki nie pracuje , rodzinę utrzymuje tata. Musieliby miesięcznie przeznaczać na rehabilitację i leczenie kilka tysięcy złoty, aby to była pełna o właściwa opieka.



W zeszłym roku Martyna została przypisana do I klasy 
Szkoły Podstawowej nr 2 w Miastku.
Ma stałe zajęcia z logopeda i ćwiczenia fizjoterapeutyczne. 







Martyna jest podopieczna fundacji 
,,ZDĄŻYĆ Z POMOCĄ ''

Fundusze które uda się zebrać ,pozwalaja na zakup pomocu do rehabilitacji Martyny we własnym zakresie np. rower,wanna do hydromasażu,komunikator,zabiegi masażu,leki,pampersy itp jednak 
To wciąż za mało ......

Dane do wpłat dla darczyńców




artykuł Andrzeja Gurby w Głosie Pomorza